piątek, 30 października 2015

ILNP, MAC, EOS, Urban Decay i wiele innych, czyli co przywiozłam z wakacji w USA ♥



Kilka dni temu przeglądałam listę postów i nagle patrzę, a mój post o nowościach z USA jest jako wersja robocza. Bardzo mnie zaskoczyło, kliknęłam i... nic dziwnego, skoro zapomniałam o zrobieniu do niego zdjęć! ;) Jeszcze tego samego dnia dorwałam aparat i oto jest - trochę spóźniony (ale tylko miesiąc) - wakacyjny haul!
Jako że jestem studentką i moje wakacje kończą się wraz na końcem września, przed Wami aż trzy miesiące zakupów i prezentów. :)




CAŁOŚĆ TUTAJ:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz